Od Bosco do Bosco, czyli rok sukcesów
FKS- Rychwałd
Wszystko zaczęło się dokładnie rok temu. Z inicjatywy chłopaków, którzy wygrali finały turnieju Bosco Cup powstał w Rychwałdzie Franciszkański Klub Sportowy. Początki były trudne: treningi na nierównym pastwisku obok Kościoła lub na boisku asfaltowym, brak sprzętu, długie rozmowy w sprawie powrotu zawodników z innych klubów. Ale to nie zniechęciło ludzi chcących coś zrobić dla naszej miejscowości z panem Wacławem Olesiem na czele. To on poświęcał swój czas, aby wszystko przygotować i żeby drużyna mogła wystartować w rozgrywkach. To on zaraził swoim zapałem także mnie i trenera Tadka i postanowiliśmy coś zrobić, aby Rychwałd znów powrócił na piłkarskie salony.
Przed startem rozgrywek ligowych rozegraliśmy cztery sparingi. Wygraliśmy dwa i dwa przegraliśmy. W końcu nadszedł czas zmierzenia się z drużynami teoretycznie dużo lepszymi od nas. Na pewno obawialiśmy się tego sezonu, ale wyniki przeszły nasze najśmielsze oczekiwania. Rundę jesienną zakończyliśmy na trzecim miejscu w tabeli. Na zakończenie roku wzięliśmy udział w halowym turnieju w Kozach zajmując drugie miejsce. W okresie zimowym większość drużyn piłkarskich zapada w zimowy sen i przestaję na jakiś czas trenować. Ale my nie robiliśmy przerwy i to przyniosło efekty na wiosnę.
Nowy rok rozpoczęliśmy szeregiem turniejów (Pewel Ślemieńska, Wilkowice, Łękawica, Jeleśnia). Na turniejach tych zajęliśmy trzy pierwsze miejsca i jedno drugie.
W lutym odbyły się zimowe finały turnieju Bosco Cup w Bielsku Białej i tam znów drużyna FKS nie miała sobie równych wygrywając turniej bez straty bramki.
Przed rundą wiosenną rozegraliśmy szereg sparingów czy to na Orlikach czy na dużym boisku. Większość z tych meczów kończyły się naszym sukcesem.
Rundę wiosenną rozpoczęliśmy od mocnego uderzenia. Wygraliśmy trzy pierwsze mecze, w tym z Rekordem i Podbeskidziem na wyjeździe. To po tych meczach chłopcy uwierzyli, że tak naprawdę w sporcie nie ma rzeczy niemożliwych. Walka w lidze o drugie miejsce trwała do ostatniego meczu, gdyż Podbeskidzie okazało się poza zasięgiem. Na koniec wspólnie z Rekordem Bielsko Biała zgromadziliśmy po 40 punktów, mając identyczny bilans bezpośrednich meczów a także identyczny bilans bramek strzelonych i straconych. W debiutanckim sezonie zrobiliśmy wspaniały wynik i uwierzyliśmy w to, że możemy wspólnie dużo osiągnąć.
W trakcie trwania sezonu ligowego zawodnicy FKS reprezentując Gimnazjum w Rychwałdzie dotarli aż do trzeciej rundy ogólnopolskiego turnieju Coca Cola Cup, co także zdarzyło się po raz pierwszy w historii.
W dniach 1-2 maja nasze dwie drużyny wzięły udział w Mistrzostwach Polski Służby Liturgicznej w halowej piłce nożnej. Drużyna lektorów młodszych w eliminacjach wygrała wszystkie mecze, w tym z późniejszym jak się okazało Mistrzem Polski i była uważana za jednego z faworyta do złota. Niestety drugiego dnia w rzutach karnych odpadła z turnieju i zajęła miejsc 16 w Polsce. Drużyna lektorów starszych pierwszego dnia grała w kratkę i awansowała do finału B, gdzie drugiego dnia grała rewelacyjnie i zajęła 17 miejsce w Polsce.
Zwieńczeniem jakże udanego roku były letnie finały turnieju Bosco Cup w Łodygowicach. I tu drużyna z Rychwałdu zmiotła z parkietu wszystkich rywali wygrywając cały turniej ze stosunkiem bramek 35- 2. Rychwałd, jako pierwsza drużyna w historii tego turnieju obroniła tytuł mistrza zdobyty przed rokiem oraz wygrała pod rząd trzy kolejne turnieje Bosco Cup ( dwa finały letnie i jeden zimowy). Tak, więc od Bosco Cup w ubiegłym roku wszystko się zaczęło i na Bosco Cup w tym roku skończył się pierwszy rok, i pierwszy etap pracy i sukcesów drużyny.
Przed nami nowe cele i nowe wyzwania. Postaramy się wspólnie sprostać temu, co sobie zaplanowaliśmy. Choć poprzeczka została zawieszona bardzo wysoko.
Chciałbym jeszcze na koniec odnieść się do czegoś, co przerosło nasze oczekiwania. To nasi wspaniali kibice. Tak licznej grupy ludzi pomagającej nam dopingiem, jeżdżących z nami na każdy mecz nie ma żadna inna drużyna na Podbeskidziu. Mówię to świadomie, bo znam sytuację w innych klubach.
Trzymajcie za nas dalej kciuki i pomagajcie nam a my postaramy się odwdzięczyć jeszcze lepszą grą w następnym sezonie.
Bardzo Wam dziękujemy!
Piotr Jaroszek
5
